JA SIĘ OD TEGO ODCINAM! Musimy żyć w poszanowaniu innych społeczności. Oczywiście może dochodzić do sytuacji skrajnych, ale nie mamy wtedy prawa do zemsty ani do linczów. Są odpowiednie służby, które zajmują się takimi rzeczami. I niech mi nikt nie mówi, że „służby nie reagują”. Jeśli nawet tak się dzieje, to ponad „służbami” są organa nadzorujące.
Wypowiedzi Jana Żylińskiego są obliczone na wywołanie szoku i wrażenia społecznego, ale należy wiedzieć, kiedy traktować je poważnie, a kiedy zignorować. I właśnie jedną z takich rzeczy jest wypowiedź Żylińskiego w jednym z programów Polskiego Radia Londyn. Trzeba ją zignorować. I to bez wchodzenia w polemikę.
Przyjmijmy taką sytuację: Ktoś pobił Polaka, bo mu się nie podobało, że mieszka w jego kraju. Polak zgłasza sprawę na policję, jednak ta nie wykrywa sprawcy – nie udało się go odnaleźć i sprawa umorzona. I teraz co proponuje Jan Żyliński? Jan proponuje zemstę. Zatem Polak idzie do najbliższego sklepu i bije pierwszą napotkaną osobę… Bo przecież nie ma winnego jego pobicia. Takiej sprawiedliwości chcecie? Takiej eskalacji przemocy?
Naprawdę?
Pod filmem na Fejsbuku radiowym mnóstwo ludzi gratulowało „panu księciu” odwagi, nie mówiąc już o tym, że większość ludzi była za jego propozycją… Ręce opadają… Gdzie tu refleksja i myślenie???
Kiedy w Polsce, w Poznaniu biją „araba”, to dobrze i nie ma prawa się taki odzywać, bo nie jest u siebie, ale jak w UK biją Polaka, to już od razu Macierewicz ma Wielkiej Brytanii wypowiedzieć wojnę?
Naprawdę?
Po nagraniu dla PRL Jan Zyliński próbował jeszcze na Twitterze udawać, że jego słowa zostały wydarte z kontekstu… Aha… Z kontekstu… Tekst o zamachu snajperskim na policjantów w Dallas, że tam wzięto sprawy w swoje ręce i w UK powinno być podobnie… Wyrwane z kontekstu?
Naprawdę?
Nie możemy sobie pozwolić na prowadzenie jakieś wojny. Z kim zresztą? Polacy przeciwko Reszcie Świata? Nie ma problemu z mocną odpowiedzią na przejawy rasizmu, ale nie wyciągajmy od razu szabelki i nie lećmy na „bij zabij” do jakiejś awantury.
Pomijam aspekt prawny – takie stwierdzenia, jak Jana Żylińskiego, nadają się do prokuratury – ale pytam się, gdzie jest zdrowy rozsądek?
Walczymy podobno o szacunek i powagę. Najmniejsza zniewaga ze strony obcokrajowców, jest od razu roztrząsana od czasów Mieszka I i wszystkich afrontów, jakie od czasów Polan ludzie mieszkający na terenie obecnej Polski musieli znosić w naszym mniemaniu. Niestety, takimi tekstami, jak Żylińskiego, narażamy się jedynie na śmieszność. Żeby było poważnie i z szacunkiem, ktoś w końcu musi zabrać mu szablę.
Poważnie!
Źródło / Piotr Dobroniak
© Open Magazyn.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na OPEN MAGAZYN.PL, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie bez zgody Redakcji. Wobec osób łamiących prawo, podjęte zostaną wszelkie działania prawne celem dochodzenia roszczeń finansowych.
SZUKASZ KONTAKTU!? CENTRUM USŁUGOWE "CONTACT"
Potrzebujesz konkretnej usługi? Wystarczy skontaktować się z nami poprzez formularz w kilku krokach. Podaj: mail, numer telefonu, miasto, usługę. To najprostszy i najszybszy sposób kontaktu! Skontaktuj się z nami TUTAJ!