Policja aresztowała podejrzanego o zabicie Marka Świdra. 38-letni Tomasz P. sam zgłosił się na posterunek w Cork i opowiedział o okolicznościach śmierci 40-latka.
Ofiara i podejrzany byli kolegami i wraz z kilkoma innymi Polakami mieszkali w domy przy Dublin Street.
Marek Świder od niemal dekady mieszkał w irlandzkim Ballyjamesduff, gdzie pracował w zakładzie przetwórstwa mięsnego. Według wcześniejszych informacji przyczyną zdarzenia była kłótnia podczas gry w karty, a do tragedii doszło noc sylwestrową około godziny 23.00. Świder z kilkoma ranami kłutymi został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł 1 stycznia około godziny 9.30.
Jak podaje Irish Mirror, mieszkańcy miasteczka są zszokowani zajściem. – To spokojne miasteczko z życzliwymi ludźmi i nie spodziewaliśmy się, że coś takiego może stać się w noc sylwestrową – powiedział jeden z mieszkańców.
© Open Magazyn.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na OPEN MAGAZYN.PL, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie bez zgody Redakcji. Wobec osób łamiących prawo, podjęte zostaną wszelkie działania prawne celem dochodzenia roszczeń finansowych.